"Na leśnej polanie"

calavera2 · Gość

nie wiem jak wy, ale oprócz przelotnych woni z pól irygacyjnych ostatnio hitem są szczekające psy na ul. Lipskiej. Jest ich conajmniej 5, jak się rozszczekują, to 10 minut spokoju z głowy. Szczekają w różnych porach, przeważnie w porze poobiedniej sjesty oraz około 2-3 w nocy:-)
Czy inni mieszkańcy bloku 1 nie mają takich problemów?

sąsiadka · Gość

Oczywiście, że mamy. Hitem jest też obrońca budowy- Kubuś, więc ja mam stereo.

Svean

Ludzie - przeprowadziliście się na wieś, tu nie jeżdżą samochody - dlatego słychac szczekanie psów! Na Grunwaldzkim czy Dominikańskim na pewno szczekanie psów nikomu nie przeszkadza... Na wiosnę na jednym z drzew przy Lipskiej pisklaki takie koncerty dawały, że psy z całej dzielnicy się chowają (przygotujcie się Wink

), ale tu już tak jest... Cieszcie się, że koguty nie pieją o 5 rano.

Mnie bardziej wqrzają kupki, niby terenu wokół sporo, ale ludzie mają tendencję do szwendania się z nimi Lipską (co jest też powodem szczekania tych z Lipskiej) więc i po drodze można na minę trafic.